Wiadomo, że to co amerykańskie jest często ostro przesadzone. Lubie zwłaszcza informację o statystykach - Na stronie .Netu znalazłem taką o to bzdure:
19% regularnych użytkowników Internetu pomiędzy 10 a 17 rokiem życia składano seksualne propozycje.
W 15% tych przypadków molestujący usiłował nawiązać osobisty kontakt przez telefon lub pocztę elektroniczną.
25% przynajmniej raz trafiło wbrew swej woli na serwis pornograficzny.
6% doświadczyło pogróżek, obelg itd.
66% molestowanych seksualnie stanowiły dzieci płci żeńskiej.
70% przypadków seksualnej molestacji nastąpiło, gdy ofiara była w domu.
65% tych przypadków zdarzyło się w chat roomach, 24% przez serwisy instant messaging w rodzaju ICQ.
Aczkolwiek żadna z ofiar nie doświadczyła fizycznej napaści w wyniku internetowych kontaktów, 25% deklarowało związane z tym obawy.
Heh... moja niesłuszna uwaga, jeżeli "nieświadomie" klika się na banner xxx, albo "nieświadomie" wchodzi się na ircowy kanał #sex-xx z ksywką "FuckMe" to naprawdę trudno jest być niemolestowanym;).
wstecz14/06/2000 18:39